Trzy dzieła z trzech różnych epok, a w nich muzyka migocząca emocjami, nastrojami i kolorami; łącząca ducha swoich czasów z niepowtarzalnym stylem każdego z twórców. Koncert otworzy orkiestrowa Intrada (1993) współczesnego polskiego kompozytora Piotra Mossa. Następnie cofniemy się do klasycyzmu, przypominając jeden z najbardziej znanych dziś koncertów Josepha Haydna – Koncert wiolonczelowy C-dur (1765), którego wielkim entuzjastą i popularyzatorem był przez wiele lat Mścisław Rostropowicz. Dzieło to po mistrzowsku łączy w sobie klasyczną równowagę, szlachetność i lekkość z wirtuozerią dającą soliście wiele okazji do efektownego popisu. Program dopełni Symfonia „Szkocka“ (1840) Felixa Mendelssohna. Arcydzieło epoki romantyzmu, napisane wiele lat po tym, jak kompozytor przewędrował Szkocję i zachwycił się jej zjawiskowymi, surowymi krajobrazami, fascynuje czymś zgoła innym niż mógłby sugerować jego tytuł. Ta daleka od jakiejkolwiek programowości i konkretnych inspiracji muzyka niesie w sobie bowiem czyste piękno będące przede wszystkim kwintesencją romantycznego ducha oraz wyrazem wielkiej oryginalności stylu i nieskończonej wyobraźni Mendelssohna.